piątek, sierpnia 11, 2006

Konstancja

Konstancja czuła, ze nadchodzi śmierć, nieunikniona kolej rzeczy, oczekiwała jej od dawna, ale liczyła, że nie nadejdzie tak szybko, została zaskoczona, nie zdawała sobie sprawy, że to nie ona będzie wybranką (...) świat był tego dnia rozgrzany do czerwoności, umieranie jest lekkie, ale rozstawanie się jest doświadczeniem tragicznym...
Konstancja - anioł...

Brak komentarzy: